Dzisiejszy wpis pozostaje w klimacie letnim. Tak jak Coco Chanel upodobałam sobie pasiaste, "marynarskie" koszule. Jednak w przeciwieństwie do niej moja różni się dlugością oraz kształtem. Do zestawu nie dodalam pereł, podkreśliłam go różowymi " Rosh runami"oraz dodałam złoty zegarek z którym niemal się nie rozstaje. Lato trawaj! Chwilo trwaj!
PS. Na końcu postu dodaje zdjęcie Coco, odnotujcie z jakim wdziękiem nosiła rzecz tak prostą, nadając jej szyku oraz klasy
Spodnie- LUMPEKS
Bluzka- NEW LOOK
Buty-NIKE ROSH RUN
Pasek-MANGO
Okulary- H&M
No comments:
Post a Comment