Po weekendzie zdecydowałam podzielić się z wami moją imprezową stylizacją. Jako ,że kocham moje nowe futerko z Zary, to właśnie jemu podporządkowałam moj piątkowy look. Połączyłam je ze skórzaną spódnicą mojej mamy z lat 90' i zwykła brązową bluzkę na ramiączkach. Żeby nie popaść nudę, usta pomalowałam różową szminką a na szyi zawiesiłam łańcuszek z serduszkiem, który sprawił ,że cały strój nabrał ciekawszego charakteru. Co sądzicie?
PS. Zdjęcia są słabej jakości, były niestety robione telefonem :(
Na sobie mam:
futerko- ZARA
spódnica- SZAFA MAMY
bluzka- NO NAME
bransoletka- PANDORA
FOT. T.A
No comments:
Post a Comment